Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II K 560/14 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy w Chorzowie z 2017-09-26

Sygn. akt II K 560/14

UZASADNIENIE

Oskarżony D. S. od lutego 1998 roku prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...) z siedzibą w S. przy ul. (...), w ramach której trudni się on m.in. odpłatnym udzielaniem pożyczek z zabezpieczeniem hipotecznym na nieruchomości, przy czym celem obejścia przepisów regulujących maksymalną wysokość odsetek kapitałowych, jakie można było zastrzec w treści stosunku zobowiązaniowego, oskarżony nie zawierał ze swymi klientami typowych umów pożyczki. Klienci zobowiązani byli do wystawienia weksli oraz ustanowienia hipoteki kaucyjnej.

(częściowo wyjaśnienia oskarżonego – k. 1751-1755, k. 1856-1858, k. 1880-1881; częściowo zeznania pokrzywdzonego W. P. – k. 142-144, k. 313-315, k. 1732-1733, k. 2046-2050; częściowo zeznania pokrzywdzonego A. M. – k. 1265-1266, k. 1734-1735, k. 1978-1979; częściowo zeznania pokrzywdzonej D. C. (1) – k. 971-972, k. 1756-1757, k. 2102-2103; częściowo zeznania pokrzywdzonej S. M. (1) – k. 474-478, k. 977-978, k. 1727-1728, k. 2009-2011; częściowo zeznania pokrzywdzonej B. K. (1) – k. 1257, k. 1797-1798, 2171-2172; częściowo zeznania pokrzywdzonej P. G. (1) obecnie H. – k. 1259-1261, k. 1793, k. 1968-1971; częściowo zeznania świadka S. P. (1) – k. 165-166, 2178-2180; dane z rejestru REGON – k. 116; zaświadczenie o wpisie do (...) k. 237)

Pokrzywdzony W. P. pożyczył swojemu znajomemu S. P. (1) pieniądze w łącznej kwocie około 230.000 zł. W. P. nabył od spółki zarządzanej przez S. P. (1) nieruchomość położoną w C., stanowiącej działkę nr (...), objętej księgą wieczystą Kw nr (...) Sądu Rejonowego w Mysłowicach. W. P., który chciał zostać wspólnikiem prowadzonej przez S. P. (1) działalności gospodarczej, traktował tę pożyczkę jako swego rodzaju wkład finansowy, dzięki któremu S. P. (1) miał dopuścić go do zysków ze wspomnianej działalności, przy czym do czerwca 2009 roku S. P. (1) nie zwrócił W. P. pożyczonej kwoty pieniężnej, W. P. nie uiścił ceny za nabytą nieruchomość.

W maju 2009 roku S. P. (1) – który potrzebował pieniędzy, a nie dysponował żadną nieruchomością, która mogłaby stanowić zabezpieczenie spłaty pożyczki – zatelefonował do oskarżonego D. S. z zapytaniem czy ten pożyczyłby mu 50.000 zł z zabezpieczeniem na nieruchomości działce budowlanej w C.. Oskarżony wyraził zainteresowanie tą propozycją i obaj mężczyźni umówili się w domu D. S. w C., przy czym na spotkanie to S. P. (1) przyjechał wraz z W. P., który formalnie był właścicielem wspomnianej działki budowlanej w C. i który zgodził się zaciągnąć przedmiotową pożyczkę z zabezpieczeniem na tej nieruchomości na swoje nazwisko z przeznaczeniem środków dla S. P. (1) – na co oskarżony wyraził zgodę.

W związku z powyższym w dniu 8 czerwca 2009 roku oskarżony D. S. udał się wraz z pokrzywdzonym W. P. i S. P. (1) do wskazanej przez oskarżonego kancelarii notarialnej w C. przy ul. (...). H. D. 21/4, gdzie oskarżony udzielił W. P. pożyczki gotówkowej w kwocie 50.000 zł. W. P. na rzecz D. S. wystawił weksle: nr 01 o nominale 71.000 zł, nr 02 o nominale 100.000 zł i nr 03 o nominale 100.000 zł, wszystkie płatne za okazaniem. Zgodnie z zawartym tego samego dnia porozumieniem wekslowym nr 04/06/2009, weksel nr 01 miał zostać wykupiony przez W. P. w terminie do dnia 7 grudnia 2009 roku, zaś weksel nr 02 i 03 nie miały ustalonego terminu wykupu, przy czym w razie terminowego wykupu weksla nr 01, weksle nr 02 i 03 miały zostać sprzedane W. P. za kwotę 1 zł każdy, natomiast gdyby nie wykupił on weksla nr 01 w wyznaczonym terminie, był zobowiązany wykupić także weksle nr 02 i 03 o nominałach 100.000 zł za cenę nominalną w terminie wyznaczonym przez oskarżonego, przy czym dla zabezpieczenia wykupu tychże weksli W. P. zobowiązany był ustanowić na rzecz D. S. hipotekę kaucyjną na nieruchomości położonej w C. do sumy najwyższej 271.000 zł. Poręczycielem wekslowym w odniesieniu do weksli nr 01 i 02 został S. P. (1). Ponadto tego samego dnia w kancelarii notarialnej w C. przy ul. (...). H. D. 21/4 W. P. złożył w formie aktu notarialnego oświadczenie o ustanowieniu na rzecz D. S. hipoteki kaucyjnej na będącej jego własnością nieruchomości usytuowanej w C., celem zabezpieczenia terminowego wykupu weksli nr 01, 02 i 03 do sumy najwyższej 271.000 zł. W § 3 tego aktu notarialnego zawarty był zapis o treści: „W. P. oświadcza, że w dniu 8 czerwca 2009 roku zostało zawarte porozumienie wekslowe numer 04/06/2009 w S. pomiędzy nim, zwanym Wystawcą, a D. S. prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą (...) D. S., (...)-(...) S. ulica (...), NIP (...), REGON (...), zwanym Remitentem, dotyczące wykupienia od Remitenta wystawionych przez Wystawcę 3 (trzech) weksli – weksla numer 01 (zero jeden) o nominale 71.000,00 zł (siedemdziesiąt jeden tysięcy złotych), weksla numer 02 (zero dwa) o nominale 100.000,00 zł (sto tysięcy złotych) i weksla numer 03 (zero trzy) o nominale 100.000,00 zł (sto tysięcy złotych). Remitent nabył wymienione wyżej weksle za łączną kwotę 50.000,00 zł (pięćdziesiąt tysięcy złotych), a Wystawca zobowiązał się do wykupu powyższych weksli w następujący sposób: a) weksel numer 01 (zero jeden) o nominale 71.000,00 złotych w terminie do dnia 7 grudnia 2009 roku, b) weksel numer 02 (zero dwa) o nominale 100.000,00 złotych bez terminu wykupu, c) weksel numer 03 (zero trzy) o nominale 100.000,00 złotych bez terminu wykupu. W przypadku terminowego wykupu weksla numer 01, weksle numer 02 i numer 03 zostaną sprzedane Wystawcy weksli za kwotę po 1,00 zł (jeden złoty) każdy. W przypadku nie wykupienia weksla numer 01 w wyznaczonym terminie Wystawca weksli zobowiązuje się wykupić także weksle numer 02 i 03, o nominałach po 100.000,00 złotych każdy, za cenę nominalną w terminie wyznaczonym przez Remitenta. (…) Wystawca weksli oświadcza, że posiada odpowiednie dochody umożliwiające terminowy wykup wystawionych weksli, a także oświadcza, że otrzymał od Remitenta kwotę 50.000,00 zł (pięćdziesiąt tysięcy złotych), której odbiór kwituje. Zabezpieczeniem wykupu wystawionych weksli ma być hipoteka kaucyjna do sumy najwyższej 271.000,00 zł (dwieście siedemdziesiąt jeden tysięcy złotych), ustanowiona na nieruchomości położonej w C., stanowiącej działkę nr (...), objętej księgą wieczystą Kw nr (...) Sądu Rejonowego w Mysłowicach.” W tymże akcie notarialnym zawarte było nadto stwierdzenie, że „akt ten został odczytany, przyjęty i podpisany”.

Pieniądze w kwocie 50.000 zł, formalnie otrzymane w dniu 8 czerwca 2009 roku od D. S. przez W. P., jeszcze w kancelarii notarialnej przeliczył i schował do swojego nesesera S. P. (1), który zabrał następnie te pieniądze. Również to S. P. (1), a nie W. P., kontaktował się potem z oskarżonym w sprawach związanych ze spłatą przedmiotowej pożyczki i to on uiścił oskarżonemu na poczet jej spłaty kwotę 5.000 zł.

Zważywszy na to, że pokrzywdzony W. P. nie wykupił weksla nr 01 w terminie do dnia 7 grudnia 2009 roku, a następnie wbrew wezwaniu oskarżonego nie wykupił on weksli nr 01, 02 i 03 w terminie do dnia 12 lutego 2010 roku, D. S. wystąpił przeciwko niemu do sądu z pozwem o zapłatę, wskutek czego prawomocnym nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 17 czerwca 2010 roku, sygn. akt I Nc 176/10, Sąd Okręgowy w Katowicach zobowiązał W. P. i S. P. (1) do zapłaty solidarnie na rzecz D. S. w terminie dwóch tygodni kwoty 171.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu.

W dniu 8 czerwca 2009 roku W. P. miał długi w łącznej kwocie około 80.000 zł oraz ok. 150.000 -160.000 złotych wobec spółki prowadzonej przez S. P. (1), przy czym w odniesieniu do części z nich prowadzona była wtedy egzekucja komornicza. Był właścicielem nieruchomości położonej w C., stanowiącej działkę nr (...), objętej księgą wieczystą Kw nr (...) Sądu Rejonowego w Mysłowicach, która była wprawdzie obciążona hipoteką kaucyjną ustanowioną przez S. P. (1) na rzecz P. S. do kwoty 1.300.000 zł, jednakże w najbliższym czasie hipoteka ta miała zostać wykreślona oraz hipoteką kaucyjną do wysokości 300.000 złotych na rzecz (...) sp. zo.o. w B. (dla zabezpieczenia wierzytelności z tytułu zapłaty ceny sprzedaży). Ponadto W. P. posiadał wierzytelność względem S. P. (1) (prowadzonej przez niego spółki) w kwocie około 230.000 zł. Utrzymywał się z prowadzenia działalności gospodarczej.

Przed udzieleniem w dniu 8 czerwca 2009 roku przez D. S. pożyczki W. P. oskarżony i pokrzywdzony w ogóle nie rozmawiali o tym, na co W. P. zamierza przeznaczyć pożyczane pieniądze ani też czy posiada on środki finansowe bądź dochody pozwalające mu na terminową spłatę pożyczki. Pokrzywdzony nie poinformował też D. S. o swojej ówczesnej sytuacji finansowej, a zwłaszcza o tym, że miał długi i jaki był poziom tego zadłużenia.

(częściowo wyjaśnienia oskarżonego – k. 1751-1755, k. 1856-1858; częściowo zeznania pokrzywdzonego W. P. – k. 142-144, k. 313-315, k. 1732-1733, k. 2046-2050; częściowo zeznania świadka S. P. (1) – k. 165-166, 2178-2180; akt notarialny – k. 169-173; porozumienie wekslowe – k. 4; kserokopia weksli – k. 5; zawiadomienie – k. 6-7; wezwanie do wykupu weksli – k. 10, k. 11; pozew o zapłatę – k. 14-15; nakaz zapłaty – k. 16; postanowienie – k. 83; dokumenty dot. zadłużenia – k. 95, k. 96)

Pod koniec sierpnia 2009 roku pokrzywdzony A. M., który potrzebował pieniędzy na spłatę zadłużenia, zatelefonował do oskarżonego D. S. z zapytaniem czy ten udzieliłby mu pożyczki w kwocie 30.000 zł z zabezpieczeniem na nieruchomości - mieszkaniu w S.. Oskarżony umówił się więc z nim na spotkanie w tymże mieszkaniu, gdzie dokonał on oględzin mieszkania i zapoznał się z dotyczącymi go dokumentami, a także ustnie przedstawił A. M. i jego żonie T. M. warunki udzielenia i spłaty wnioskowanej przez nich pożyczki, przy czym ani A. M., ani T. M. nie wnosili żadnych zastrzeżeń w tym zakresie i nie próbowali oni negocjować z oskarżonym tychże warunków. Po namyśle kilka dni później małżonkowie M. skontaktowali się telefonicznie z oskarżonym i zadeklarowali chęć zaciągnięcia u niego pożyczki w kwocie 30.000 zł na przedstawionych przez niego warunkach.

W związku z powyższym w dniu 4 września 2009 roku oskarżony D. S. udał się wraz z pokrzywdzonym A. M. i T. M. do wskazanej przez oskarżonego kancelarii notarialnej w C. przy ul. (...). H. D. 21/4, gdzie oskarżony udzielił A. M. i jego żonie T. M. pożyczki gotówkowej w kwocie 30.000 zł. Małżonkowie M. na rzecz D. S. wystawili weksle: nr 01 o nominale 44.400 zł i nr 02 o nominale 100.000 zł, oba płatne za okazaniem. Zgodnie z zawartym tego samego dnia porozumieniem wekslowym, weksel nr 01 miał zostać wykupiony przez małżonków M. w terminie do dnia 3 marca 2010 roku, zaś weksel nr 02 nie miał ustalonego terminu wykupu, przy czym w razie terminowego wykupu weksla nr 01, weksel nr 02 miał zostać sprzedany małżonkom M. za kwotę 1 zł, natomiast gdyby nie wykupili oni weksla nr 01 w wyznaczonym terminie, byli zobowiązani wykupić weksel nr 02 o nominale 100.000 zł za cenę nominalną w terminie wyznaczonym przez oskarżonego, przy czym dla zabezpieczenia wykupu tychże weksli małżonkowie M. zobowiązani byli ustanowić na rzecz D. S. hipotekę kaucyjną na nieruchomości lokalowej położonej w S. przy ul. (...) – w przypadku weksla nr 01 do sumy najwyższej 44.400 zł, natomiast w przypadku weksla nr 02 do sumy najwyższej 100.000 zł. Ponadto tego samego dnia w kancelarii notarialnej w C. przy ul. (...). H. D. 21/4 przed notariuszem T. Z. małżonkowie M. złożyli w formie aktu notarialnego oświadczenie o ustanowieniu na rzecz D. S. hipoteki kaucyjnej na będącej ich własnością nieruchomości lokalowej usytuowanej w S. przy ul. (...), celem zabezpieczenia wykupu weksla nr 01 do sumy najwyższej 44.400 zł i weksla nr 02 do sumy najwyższej 100.000 zł. W § 3 tego aktu notarialnego zawarty był zapis o treści: „Stawający oświadczają, że w dniu 4 września 2009 roku w S. zostało zawarte porozumienie wekslowe numer 08/09/2009 pomiędzy A. i T. małżonkami M., zwanymi Wystawcą, a D. S. prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą (...) D. S., (...)-(...) S. ulica (...), NIP (...), REGON (...), zwanym Remitentem, dotyczące wykupienia od Remitenta wystawionych przez Wystawcę 2 weksli – weksla numer 01 (zero jeden) o nominale 44.400,00 zł (czterdzieści cztery tysiące czterysta złotych) i weksla numer 02 (zero dwa) o nominale 100.000,00 zł (sto tysięcy złotych). Remitent zakupił wymienione wyżej weksle za łączną kwotę 30.000,00 zł (trzydzieści tysięcy złotych), a Wystawca zobowiązał się do wykupu powyższych weksli w następujący sposób: a) weksla numer 01 (zero jeden) o nominale 44.400,00 złotych w terminie do dnia 3 marca 2010 roku, b) weksla numer 02 (zero dwa) o nominale 100.000,00 złotych bez terminu wykupu. (…) W przypadku terminowego wykupu weksla numer 01, weksel numer 02 zostanie sprzedany Wystawcy weksli za kwotę 1,00 zł (jeden złoty). W przypadku nie wykupienia weksla numer 01 w wyznaczonym terminie Wystawca weksli zobowiązuje się wykupić także weksel numer 02 o nominale 100.000,00 złotych, za cenę nominalną w terminie wyznaczonym przez Remitenta. (…) Wystawca weksli oświadcza, że posiada odpowiednie dochody umożliwiające terminowy wykup wystawionych weksli oraz że nie znajduje się w sytuacji przymusowej w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego, a także oświadcza, że otrzymał od Remitenta kwotę 30.000,00 zł (trzydzieści tysięcy złotych), której odbiór kwituje. Zabezpieczeniem wykupu wystawionych: weksla numer 01 o nominale 44.400,00 złotych ma być hipoteka kaucyjna do sumy najwyższej 44.400,00 zł (czterdzieści cztery tysiące czterysta złotych), a weksla numer 02 o nominale 100.000,00 złotych – hipoteka kaucyjna do sumy najwyższej 100.000,00 zł (sto tysięcy złotych), ustanowione na nieruchomości lokalowej położonej w S., przy ulicy (...), zapisanej w księdze wieczystej o oznaczeniu K. (...)/ (...) Sądu Rejonowego w Sosnowcu.” W tymże akcie notarialnym zawarte było nadto stwierdzenie, że „akt ten został odczytany, przyjęty i podpisany”.

Małżonkowie M. dokonali spłaty zaciągniętej u oskarżonego pożyczki – tj. wykupili od niego weksel nr 01 o nominale 44.400 zł – w grudniu 2009 roku, tj. przed ustalonym terminem płatności, wobec czego D. S. sprzedał im weksel nr 02 za kwotę 1 zł oraz zwolnił spod hipoteki kaucyjnej ich mieszkanie w S. przy ul. (...). Pieniądze na spłatę tej pożyczki pochodziły z pożyczki hipotecznej zaciągniętej przez nich po dniu 4 września 2009 roku w jednej ze spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych.

W dniu 4 września 2009 roku małżonkowie M. mieli długi w łącznej kwocie około 30.000 zł, przy czym łączna wartość tego zadłużenia nie przekraczała wartości posiadanego przez nich majątku. Byli właścicielami samochodu oraz nieruchomości lokalowej o wartości rynkowej wynoszącej wówczas około 150.000 zł, która nie była obciążona hipoteką. Ich miesięczne dochody wynosiły wtedy łącznie około 5.000 zł.

Małżonkowie M. zdecydowali się zaciągnąć pożyczkę u D. S., ponieważ chcieli szybko spłacić całość obciążającego ich zadłużenia, ponieważ w odniesieniu do części długów prowadzone były wobec nich uciążliwe czynności windykacyjne, a nie zdołali uzyskać pożyczki ani kredytu konsolidacyjnego w żadnym z banków, do których zwrócili się w tej sprawie, nie zwracali się do innych instytucji finansowych. Nie próbowali oni też prosić rodziny ani znajomych o pomoc w spłacie zadłużenia.

Przed zaciągnięciem u oskarżonego przedmiotowej pożyczki ani pokrzywdzony A. M., ani jego żona T. M. nie próbowali negocjować z D. S. w kwestii uzyskania dla siebie korzystniejszych niż zaproponowane przez oskarżonego warunków otrzymania bądź spłaty tej pożyczki.

Przed udzieleniem w dniu 4 września 2009 roku przez D. S. pożyczki A. i T. M. oskarżony i pokrzywdzony oraz jego żona w ogóle nie rozmawiali o tym, na co małżonkowie M. zamierzają przeznaczyć pożyczane pieniądze ani też czy posiadają oni środki finansowe bądź dochody pozwalające im na terminową spłatę pożyczki. Pokrzywdzony i jego żona nie poinformowali też D. S. o swojej ówczesnej sytuacji finansowej, a zwłaszcza o tym, że mieli długi i jaki był poziom tego zadłużenia.

(częściowo wyjaśnienia oskarżonego – k. 1751-1755, k. 1880-1881, k. 1979; częściowo zeznania pokrzywdzonego A. M. – k. 1265-1266, k. 1734-1735, k. 1978-1979; akt notarialny – k. 1736-1738; porozumienie wekslowe – k. 1739)

W sierpniu 2009 roku pokrzywdzona D. C. (1), która potrzebowała pieniędzy na spłatę zadłużenia, zatelefonowała do oskarżonego D. S. z zapytaniem czy ten udzieliłby jej pożyczki w kwocie 12.000 zł z zabezpieczeniem na nieruchomości gruntowej usytuowanej w B.-Ł.. W czasie tej rozmowy oskarżony ustnie przedstawił pokrzywdzonej warunki udzielenia i spłaty wnioskowanej przez nią pożyczki, przy czym pokrzywdzona nie wnosiła żadnych zastrzeżeń w tym zakresie i nie próbowała negocjować z oskarżonym tychże warunków. Oskarżony umówił się więc z nią na spotkanie na terenie wspomnianej nieruchomości, gdzie dokonał oględzin składających się na nią trzech działek rolno-budowlanych i zapoznał się z dotyczącymi ich dokumentami. Po namyśle kilka dni później D. C. (1) skontaktowała się telefonicznie z oskarżonym i zadeklarowała chęć zaciągnięcia u niego pożyczki w kwocie 12.000 zł na przedstawionych przez niego warunkach.

W związku z powyższym w dniu 15 września 2009 roku oskarżony D. S. udał się wraz z pokrzywdzoną D. C. (1) do wskazanej przez oskarżonego kancelarii notarialnej w C. przy ul. (...). H. D. 21/4, gdzie oskarżony udzielił D. C. (1) pożyczki gotówkowej w kwocie 12.000 zł. D. C. (1) na rzecz D. S. wystawiła weksle: nr 01 o nominale 17.800 zł i nr 02 o nominale 60.000 zł, oba płatne za okazaniem. Zgodnie z zawartym tego samego dnia porozumieniem wekslowym, weksel nr 01 miał zostać wykupiony przez D. C. (1) w terminie do dnia 14 marca 2010 roku, zaś weksel nr 02 nie miał ustalonego terminu wykupu, przy czym w razie terminowego wykupu weksla nr 01, weksel nr 02 miał zostać sprzedany D. C. (1) za kwotę 1 zł, natomiast gdyby nie wykupiła ona weksla nr 01 w wyznaczonym terminie, była zobowiązana wykupić weksel nr 02 o nominale 60.000 zł za cenę nominalną w terminie wyznaczonym przez oskarżonego, przy czym dla zabezpieczenia wykupu tychże weksli D. C. (1) zobowiązana była ustanowić na rzecz D. S. hipotekę kaucyjną na nieruchomości położonej w B.-Ł. przy ul. (...) do sumy najwyższej 77.800 zł. Ponadto tego samego dnia w kancelarii notarialnej w C. przy ul. (...). H. D. 21/4 przed notariuszem T. Z. D. C. (1) złożyła w formie aktu notarialnego oświadczenie o ustanowieniu na rzecz D. S. hipoteki kaucyjnej na będącej jej własnością nieruchomości usytuowanej w B.-Ł. przy ul. (...), celem zabezpieczenia terminowego wykupu weksli nr 01 i 02. W § 3 tego aktu notarialnego zawarty był zapis o treści: „Stawająca oświadcza, że w dniu 15 września 2009 roku w S. zostało zawarte porozumienie wekslowe numer 09/09/2009, pomiędzy D. C. (1) zwaną Wystawcą, a D. S. prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą (...) D. S., (...)-(...) S. ulica (...), NIP (...), REGON (...), zwanym Remitentem, dotyczące wykupienia od Remitenta wystawionych przez Wystawcę 2 weksli – weksla numer 01 (zero jeden) o nominale 17.800,00 zł (siedemnaście tysięcy osiemset złotych), weksla numer 02 (zero dwa) o nominale 60.000,00 zł (sześćdziesiąt tysięcy złotych). Remitent nabył wymienione wyżej weksle za łączną kwotę 12.000,00 zł (dwanaście tysięcy złotych), a Wystawca zobowiązała się do wykupu powyższych weksli w następujący sposób: a) weksla numer 01 (zero jeden) o nominale 17.800,00 złotych, w terminie do dnia 14 marca 2010 roku, b) weksla numer 02 (zero dwa) o nominale 60.000,00 złotych bez terminu wykupu. (…) W przypadku terminowego wykupu weksla numer 01, weksel numer 02 zostanie sprzedany Wystawcy weksli za kwotę 1,00 zł (jeden złoty). W przypadku nie wykupienia weksla numer 01 w wyznaczonym terminie Wystawca weksli zobowiązuje się wykupić także weksel numer 02 o nominale 60.000,00 złotych, za cenę nominalną w terminie wyznaczonym przez Remitenta. (…) Wystawca weksli oświadcza, że posiada odpowiednie dochody umożliwiające terminowy wykup wystawionych weksli oraz że nie znajduje się w sytuacji przymusowej w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego, a także oświadcza, że otrzymała od Remitenta kwotę 12.000,00 zł (dwanaście tysięcy złotych), której odbiór kwituje. Zabezpieczeniem wykupu wystawionych weksli ma być hipoteka kaucyjna do sumy najwyższej 77.800,00 zł (siedemdziesiąt siedem tysięcy osiemset złotych), ustanowiona na nieruchomości położonej w B., obręb Ł., ulica (...), objętej księgą wieczystą Kw (...) Sądu Rejonowego w Będzinie.” W tymże akcie notarialnym zawarte było nadto stwierdzenie, że „akt ten został odczytany, przyjęty i podpisany”.

Zważywszy na to, że pokrzywdzona D. C. (1) nie wykupiła weksla nr 01 w terminie do dnia 14 marca 2010 roku, a następnie wbrew wezwaniu oskarżonego nie wykupiła ona weksli nr 01 i 02 w terminie do dnia 20 marca 2010 roku, D. S. wystąpił przeciwko niej do sądu z pozwem o zapłatę, wskutek czego prawomocnym nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 25 marca 2010 roku, sygn. akt I Nc 82/10, Sąd Okręgowy w Katowicach zobowiązał D. C. (1) do zapłaty na rzecz D. S. w terminie dwóch tygodni kwoty 77.800 zł wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu.

W dniu 15 września 2009 roku D. C. (1) miała dług w kwocie około 11.000 zł, a jego wartość nie przekraczała wartości posiadanego przez nią majątku. Była właścicielką składającej się z trzech działek rolno-budowlanych nieruchomości gruntowej usytuowanej w B.-Ł. o wartości rynkowej wynoszącej wówczas nie mniej niż 100.000 zł, która nie była obciążona hipoteką. Utrzymywała się z renty, z której po dokonaniu potrąceń komorniczych pozostawało jej około 800 zł. Mieszkała u córki.

D. C. (1) zdecydowała się zaciągnąć pożyczkę u D. S., ponieważ chciała szybko spłacić obciążające ją zadłużenie, przy czym wcześniej nie starała się uzyskać pożyczki ani kredytu w żadnym banku bądź spółdzielczej kasie oszczędnościowo-kredytowej ani sprzedać posiadanej nieruchomości. Nie próbowała też prosić rodziny o pomoc w spłacie swego zadłużenia.

Przed zaciągnięciem u oskarżonego przedmiotowej pożyczki pokrzywdzona D. C. (1) nie próbowała negocjować z D. S. w kwestii uzyskania dla siebie korzystniejszych niż zaproponowane przez oskarżonego warunków otrzymania bądź spłaty tej pożyczki.

Przed udzieleniem w dniu 15 września 2009 roku przez D. S. pożyczki D. C. (1) oskarżony i pokrzywdzona w ogóle nie rozmawiali o tym, na co D. C. (1) zamierza przeznaczyć pożyczane pieniądze ani też czy posiada ona środki finansowe bądź dochody pozwalające jej na terminową spłatę pożyczki. Pokrzywdzona nie poinformowała też D. S. o swojej ówczesnej sytuacji finansowej, a zwłaszcza o tym, że miała długi i jaki był poziom tego zadłużenia.

(częściowo wyjaśnienia oskarżonego – k. 1751-1755, k. 1880-1881, k. 2103; częściowo zeznania pokrzywdzonej D. C. (1) – k. 971-972, k. 1756-1757, k. 2102-2103; akt notarialny – k. 1634-1636; porozumienie wekslowe – k. 1637; kserokopia weksli – k. 1643; wezwanie do wykupu weksli – k. 1642; pozew – k. 1640-1641; nakaz zapłaty – k. 1638; odpis z księgi wieczystej – k. 1649-1650)

W styczniu 2010 roku pokrzywdzona S. M. (1), która potrzebowała pieniędzy na spłatę zadłużenia, zatelefonowała do oskarżonego D. S. z zapytaniem czy ten udzieliłby jej pożyczki w kwocie 25.000 zł z zabezpieczeniem na nieruchomości - domu w O.. W czasie tej rozmowy oskarżony ustnie przedstawił pokrzywdzonej warunki udzielenia i spłaty wnioskowanej przez nią pożyczki, na które pokrzywdzona wstępnie przystała, wobec czego oskarżony umówił się z nią na spotkanie na terenie wspomnianej nieruchomości, gdzie dokonał jej oględzin i zapoznał się z dotyczącymi ich dokumentami, a także raz jeszcze przedstawił pokrzywdzonej warunki udzielenia i spłaty wnioskowanej przez nią pożyczki, przy czym pokrzywdzona nie wnosiła żadnych zastrzeżeń w tym zakresie i nie próbowała negocjować z oskarżonym tychże warunków. Po namyśle kilka dni później S. M. (1) skontaktowała się telefonicznie z oskarżonym i zadeklarowała chęć zaciągnięcia u niego pożyczki w kwocie 25.000 zł na przedstawionych przez niego warunkach.

W związku z powyższym w dniu 3 lutego 2010 roku oskarżony D. S. udał się wraz z pokrzywdzoną S. M. (1) do wskazanej przez oskarżonego kancelarii notarialnej w C. przy ul. (...). H. D. 21/4, gdzie oskarżony udzielił S. M. (1) pożyczki gotówkowej w kwocie 25.000 zł. S. M. (1) na rzecz D. S. wystawiła weksle: nr 01 o nominale 37.000 zł i nr 02 o nominale 90.000 zł, oba płatne za okazaniem. Zgodnie z zawartym tego samego dnia porozumieniem wekslowym nr (...), weksel nr 01 miał zostać wykupiony przez S. M. (1) w terminie do dnia 2 sierpnia 2010 roku, zaś weksel nr 02 nie miał ustalonego terminu wykupu, przy czym w razie terminowego wykupu weksla nr 01, weksel nr 02 miał zostać sprzedany S. M. (1) za kwotę 1 zł, natomiast gdyby nie wykupiła ona weksla nr 01 w wyznaczonym terminie, była zobowiązana wykupić weksel nr 02 o nominale 90.000 zł za cenę nominalną w terminie wyznaczonym przez oskarżonego, przy czym dla zabezpieczenia wykupu tychże weksli S. M. (1) zobowiązana była ustanowić na rzecz D. S. hipotekę kaucyjną na nieruchomości położonej w O. przy ul. (...) – w przypadku weksla nr 01 do sumy najwyższej 37.000 zł, natomiast w przypadku weksla nr 02 do sumy najwyższej 90.000 zł. Ponadto tego samego dnia w kancelarii notarialnej w C. przy ul. (...). H. D. 21/4 przed notariuszem T. Z. S. M. (1) złożyła w formie aktu notarialnego oświadczenie o ustanowieniu na rzecz D. S. hipoteki kaucyjnej na będącej jej własnością zabudowanej nieruchomości usytuowanej w O. przy ul. (...), celem zabezpieczenia wykupu weksla nr 01 do sumy najwyższej 37.000 zł i weksla nr 02 do sumy najwyższej 90.000 zł. W § 3 tego aktu notarialnego zawarty był zapis o treści: „S. M. (1) oświadcza, że w dniu 3 lutego 2010 roku w S., pomiędzy Nią zwaną Wystawcą, a D. S. prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą (...) D. S., (...)-(...) S. ulica (...), NIP (...), REGON (...), zwanym Remitentem, zostało zawarte porozumienie wekslowe numer (...) dotyczące wykupienia od Remitenta wystawionych przez Wystawcę 2 weksli – weksla numer 01 (zero jeden) o nominale 37.000,00 zł (trzydzieści siedem tysięcy złotych) i weksla numer 02 (zero dwa) o nominale 90.000,00 zł (dziewięćdziesiąt tysięcy złotych). Remitent nabył wymienione wyżej weksle za łączną kwotę 25.000,00 zł (dwadzieścia pięć tysięcy złotych), a Wystawca zobowiązał się do wykupu powyższych weksli w następujący sposób: a) weksla numer 01 (zero jeden) o nominale 37.000,00 złotych w terminie do dnia 2 sierpnia 2010 roku, b) weksla numer 02 (zero dwa) o nominale 90.000,00 złotych bez terminu wykupu. (…) W przypadku terminowego wykupu weksla numer 01, weksel numer 02 zostanie sprzedany Wystawcy weksli za kwotę 1,00 zł (jeden złoty). W przypadku nie wykupienia weksla numer 01 w wyznaczonym terminie Wystawca weksli zobowiązuje się wykupić także weksel numer 02 o nominale 90.000,00 złotych, za cenę nominalną w terminie wyznaczonym przez Remitenta. (…) Wystawca weksli oświadcza, że posiada odpowiednie dochody umożliwiające terminowy wykup wystawionych weksli oraz że nie znajduje się w sytuacji przymusowej w rozumieniu przepisów kodeksu karnego, a także oświadcza, że otrzymał od Remitenta kwotę 25.000,00 zł (dwadzieścia pięć tysięcy złotych), której odbiór kwituje. Zabezpieczeniem wykupu wystawionych: weksla numer 01 o nominale 37.000,00 złotych ma być hipoteka kaucyjna do sumy najwyższej 37.000,00 zł (trzydzieści siedem tysięcy złotych), a weksla numer 02 o nominale 90.000,00 złotych – hipoteka kaucyjna do sumy najwyższej 90.000,00 zł (dziewięćdziesiąt tysięcy złotych), ustanowione na nieruchomości lokalowej położonej w O. przy ul. (...), objętej księgą wieczystą Kw (...) Sądu Rejonowego w Mikołowie.” Ponadto, choć według stanu na dzień 3 lutego 2010 roku S. M. (1) była mężatką, w § 1 ust. 2 powyższego aktu notarialnego zawarte było jej oświadczenie, że „w dacie nabycia udziałów w powyższej nieruchomości była stanu wolnego i stanu cywilnego do dnia dzisiejszego nie zmieniła”. W tymże akcie notarialnym zawarte było też stwierdzenie, że „akt ten został odczytany, przyjęty i podpisany”.

Zważywszy na to, że pokrzywdzona S. M. (1) nie wykupiła weksla nr 01 w terminie do dnia 2 sierpnia 2010 roku, a następnie wbrew wezwaniu oskarżonego nie wykupiła ona weksli nr 01 i 02 w terminie do dnia 7 sierpnia 2010 roku, D. S. wystąpił przeciwko niej do sądu z pozwem o zapłatę, wskutek czego prawomocnym nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 23 sierpnia 2010 roku, sygn. akt I Nc 267/10, Sąd Okręgowy w Katowicach zobowiązał S. M. (1) do zapłaty na rzecz D. S. w terminie dwóch tygodni kwoty 127.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu.

W dniu 3 lutego 2010 roku S. M. (1) miała długi w łącznej kwocie około 20-22 tys. zł, przy czym łączna wartość tego zadłużenia nie przekraczała wartości posiadanego przez nią majątku. Była właścicielką zabudowanej nieruchomości gruntowej w O. o wartości rynkowej wynoszącej wówczas nie mniej niż 400.000 zł, która nie była obciążona hipoteką. Miesięczne dochody jej i jej męża wynosiły wtedy łącznie około 2.800 zł.

S. M. (1) zdecydowała się zaciągnąć pożyczkę u D. S., ponieważ chciała szybko spłacić obciążające ją zadłużenie – żeby przestała figurować jako niewypłacalny dłużnik w Biurze (...) i w konsekwencji żeby mogła wziąć kredyt lub pożyczkę w banku. Wcześniej nie zdołała bowiem uzyskać pożyczki ani kredytu konsolidacyjnego w żadnym z banków, do których zwróciła się w tej sprawie. Nie próbowała ona też prosić rodziny ani znajomych o pomoc w spłacie zadłużenia, sprzedać domu, przy czym zataiła ona przed swoim mężem i dziećmi poziom zadłużenia.

Przed zaciągnięciem u oskarżonego przedmiotowej pożyczki pokrzywdzona S. M. (1) nie próbowała negocjować z D. S. w kwestii uzyskania dla siebie korzystniejszych niż zaproponowane przez oskarżonego warunków otrzymania bądź spłaty tej pożyczki.

Przed udzieleniem w dniu 3 lutego 2010 roku przez D. S. pożyczki S. M. (1) oskarżony i pokrzywdzona w ogóle nie rozmawiali o tym, na co S. M. (1) zamierza przeznaczyć pożyczane pieniądze ani też czy posiada ona środki finansowe bądź dochody pozwalające jej na terminową spłatę pożyczki. Pokrzywdzona nie poinformowała też D. S. o swojej ówczesnej sytuacji finansowej, a zwłaszcza o tym, że miała długi i jaki był poziom tego zadłużenia.

(częściowo wyjaśnienia oskarżonego – k. 1751-1755, k. 1856-1858, k. 2011; częściowo zeznania pokrzywdzonej S. M. (1) – k. 474-478, k. 977-978, k. 1727-1728, k. 2009-2011; akt notarialny – k. 1562-1564; porozumienie wekslowe – k. 986; kserokopia weksli – k. 937; wezwanie do wykupu weksli – k. 1570; nakaz zapłaty – k. 1571; dokumenty dot. zadłużenia – k. 1000, 1001, k. 1002, k. 1003, k. 1004, k. 1005, k. 1608, k. 1609-1610, k. 1612, k. 1617)

Pod koniec stycznia 2010 roku pokrzywdzona B. K. (1) potrzebowała pieniędzy na pokrycie zobowiązań finansowych związanych z prowadzoną przez nią działalnością gospodarczą polegającą na wynajmie apartamentów podnajmowanych od innych osób. Działalność ma charakter sezonowy i w okresie od listopada do marca jest tzw. martwy sezon. B. K. (1) prowadzi taką działalność gospodarczą od 12 lat. Pokrzywdzona zatelefonowała do oskarżonego D. S. z zapytaniem czy ten udzieliłby jej pożyczki w kwocie 20.000 zł z zabezpieczeniem na nieruchomości - mieszkaniu w K.. W czasie tej rozmowy oskarżony ustnie przedstawił pokrzywdzonej warunki udzielenia i spłaty wnioskowanej przez nią pożyczki, na które pokrzywdzona wstępnie przystała, wobec czego oskarżony umówił się z nią na spotkanie we wspomnianym mieszkaniu, gdzie dokonał jego oględzin i zapoznał się z dotyczącymi go dokumentami, a także raz jeszcze przedstawił pokrzywdzonej warunki udzielenia i spłaty wnioskowanej przez nią pożyczki, przy czym pokrzywdzona nie wnosiła żadnych zastrzeżeń w tym zakresie i nie próbowała negocjować z oskarżonym tychże warunków. Po namyśle kilka dni później B. K. (1) skontaktowała się telefonicznie z oskarżonym i zadeklarowała chęć zaciągnięcia u niego pożyczki w kwocie 20.000 zł na przedstawionych przez niego warunkach.

W związku z powyższym w dniu 9 lutego 2010 roku oskarżony D. S. udał się wraz z pokrzywdzoną B. K. (1) do wskazanej przez oskarżonego kancelarii notarialnej w C. przy ul. (...). H. D. 21/4, gdzie oskarżony udzielił B. K. (1) pożyczki gotówkowej w kwocie 20.000 zł. B. K. (1) na rzecz D. S. wystawiła weksle: nr 01 o nominale 29.600 zł i nr 02 o nominale 70.000 zł, oba płatne za okazaniem. Zgodnie z zawartym tego samego dnia w S. porozumieniem wekslowym nr (...), weksel nr 01 miał zostać wykupiony przez B. K. (1) w terminie do dnia 8 sierpnia 2010 roku, zaś weksel nr 02 nie miał ustalonego terminu wykupu, przy czym w razie terminowego wykupu weksla nr 01, weksel nr 02 miał zostać sprzedany B. K. (1) za kwotę 1 zł, natomiast gdyby nie wykupiła ona weksla nr 01 w wyznaczonym terminie, była zobowiązana wykupić weksel nr 02 o nominale 70.000 zł za cenę nominalną w terminie wyznaczonym przez oskarżonego, przy czym dla zabezpieczenia wykupu tychże weksli B. K. (1) zobowiązana była ustanowić na rzecz D. S. hipotekę kaucyjną na nieruchomości lokalowej położonej w K. przy ul. (...) – w przypadku weksla nr 01 do sumy najwyższej 29.600 zł, natomiast w przypadku weksla nr 02 do sumy najwyższej 70.000 zł. Ponadto tego samego dnia w kancelarii notarialnej w C. przy ul. (...). H. D. 21/4 przed notariuszem T. Z. B. K. (1) złożyła w formie aktu notarialnego oświadczenie o ustanowieniu na rzecz D. S. hipoteki kaucyjnej na będącej jej własnością nieruchomości lokalowej usytuowanej w K. przy ul. (...), celem zabezpieczenia wykupu weksla nr 01 do sumy najwyższej 29.600 zł i weksla nr 02 do sumy najwyższej 70.000 zł. W § 3 tego aktu notarialnego zawarty był zapis o treści: „B. K. (1) oświadcza, że w dniu 9 lutego 2010 roku w S., pomiędzy Nią zwaną Wystawcą, a D. S. prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą (...) D. S., (...)-(...) S. ulica (...), NIP (...), REGON (...), zwanym Remitentem, zostało zawarte porozumienie wekslowe numer (...), dotyczące wykupienia od Remitenta wystawionych przez Wystawcę 2 (dwóch) weksli – weksla numer 01 (zero jeden) o nominale 29.600,00 zł (dwadzieścia dziewięć tysięcy sześćset złotych) i weksla numer 02 (zero dwa) o nominale 70.000,00 zł (siedemdziesiąt tysięcy złotych). Remitent nabył wymienione wyżej weksle za łączną kwotę 20.000,00 zł (dwadzieścia tysięcy złotych), a Wystawca zobowiązał się do wykupu powyższych weksli w następujący sposób: a) weksla numer 01 (zero jeden) o nominale 29.600,00 złotych w terminie do dnia 8 sierpnia 2010 roku, b) weksla numer 02 (zero dwa) o nominale 70.000,00 złotych bez terminu wykupu. (…) W przypadku terminowego wykupu weksla numer 01, weksel numer 02 zostanie sprzedany Wystawcy weksli za kwotę 1,00 zł (jeden złoty). W przypadku nie wykupienia weksla numer 01 w wyznaczonym terminie Wystawca weksli zobowiązuje się wykupić także weksel numer 02 o nominale 70.000,00 złotych, za cenę nominalną w terminie wyznaczonym przez Remitenta. (…) Wystawca weksli oświadcza, że posiada odpowiednie dochody umożliwiające terminowy wykup wystawionych weksli oraz że nie znajduje się w sytuacji przymusowej w rozumieniu przepisów kodeksu karnego, a także oświadcza, że otrzymał od Remitenta kwotę 20.000,00 zł (dwadzieścia tysięcy złotych), której odbiór kwituje. Zabezpieczeniem wykupu wystawionych: weksla numer 01 o nominale 29.600,00 złotych ma być hipoteka kaucyjna do sumy najwyższej 29.600,00 zł (dwadzieścia dziewięć tysięcy sześćset złotych), a weksla numer 02 o nominale 70.000,00 złotych – hipoteka kaucyjna do sumy najwyższej 70.000,00 zł (siedemdziesiąt tysięcy złotych), ustanowione na nieruchomości lokalowej położonej w K. przy ulicy (...), objętej księgą wieczystą o oznaczeniu (...) Sądu Rejonowego dla Krakowa – Podgórza w Krakowie.” W tymże akcie notarialnym zawarte było nadto stwierdzenie, że „akt ten został odczytany, przyjęty i podpisany”.

W dniu 9 lutego 2010 roku B. K. (1), która prowadziła działalność gospodarczą polegającą m.in. na wynajmie turystom mieszkania w K., miała zobowiązania finansowe związane z tą działalnością w kwocie nieprzekraczającej wartości posiadanego przez nią majątku (zaległość wobec ZUS i Urzędu Skarbowego w kwocie około 10 tysięcy złotych). Nie miała postępowań egzekucyjnych. Była właścicielką nieruchomości lokalowej usytuowanej w centrum K. o wartości rynkowej wynoszącej wówczas około 400.000 zł, która nie była obciążona hipoteką. Posiadała samochód o wartości ok. 5000 zł. Posiadała środki finansowe na bieżące utrzymanie. Pieniądze uzyskane od oskarżonego nie miały znaczenia, czy pokrzywdzona zmuszona będzie do zlikwidowania działalności gospodarczej. Pokrzywdzona w czasie zawierania umowy z oskarżonym chorowała, przy czym nie informowała o tym oskarżonego. B. K. (1) nie spłaciła pożyczki w terminie.

Przed zaciągnięciem pożyczki u D. S. B. K. (1) nie uzyskała pożyczki ani kredytu w żadnym banku, nie zwracała się do innych instytucji finansowych.

Przed zaciągnięciem u oskarżonego przedmiotowej pożyczki pokrzywdzona B. K. (1) nie próbowała negocjować z D. S. w kwestii uzyskania dla siebie korzystniejszych niż zaproponowane przez oskarżonego warunków otrzymania pożyczki.

Przed udzieleniem w dniu 9 lutego 2010 roku przez D. S. pożyczki B. K. (1) oskarżony i pokrzywdzona w ogóle nie rozmawiali o tym, na co B. K. (1) zamierza przeznaczyć pożyczane pieniądze ani też czy posiada ona środki finansowe bądź dochody pozwalające jej na terminową spłatę pożyczki. Pokrzywdzona nie poinformowała też D. S. o swojej ówczesnej sytuacji finansowej, a zwłaszcza o tym, że miała długi i jaki był poziom tego zadłużenia.

(częściowo wyjaśnienia oskarżonego – k. 1751-1755, k. 1880-1881; częściowo zeznania pokrzywdzonej B. K. (1) – k. 1257, k. 1797-1798, 2171-2172; akt notarialny – k. 1247-1251; porozumienie wekslowe – k. 1246)

Gdy w sierpniu 2010 roku pośrednik M. R. zatelefonował do niego w imieniu pokrzywdzonej P. G. (1), która potrzebowała pieniędzy na spłatę zadłużenia, z zapytaniem czy ten udzieliłby pokrzywdzonej pożyczki w kwocie 25.000 zł z zabezpieczeniem na nieruchomości - mieszkaniu w R., oskarżony zwrócił się, by przesłano mu skany dokumentów dotyczących tego mieszkania oraz wskazał, by P. G. (1) sama się z nim skontaktowała, a następnie podczas rozmowy telefonicznej z nią przedstawił jej warunki udzielenia i spłaty wnioskowanej przez nią pożyczki. Pokrzywdzona nie wnosiła żadnych zastrzeżeń w tym zakresie ani też nie próbowała negocjować z oskarżonym tychże warunków i po kilkudniowym namyśle zatelefonowała do oskarżonego deklarując chęć zaciągnięcia u niego pożyczki w kwocie 25.000 zł na przedstawionych przez niego warunkach.

W związku z powyższym w dniu 3 września 2010 roku oskarżony D. S. udał się wraz z pokrzywdzoną P. G. (1) (obecnie H.) do wskazanej przez oskarżonego kancelarii notarialnej w C. przy ul. (...). H. D. 21/4, gdzie oskarżony udzielił pokrzywdzonej pożyczki gotówkowej w kwocie 25.000 zł. P. G. (1) na rzecz D. S. wystawiła weksle: nr 01 o nominale 37.000 zł i nr 02 o nominale 70.000 zł, oba płatne za okazaniem. Zgodnie z zawartym tego samego dnia porozumieniem wekslowym, weksel nr 01 miał zostać wykupiony przez P. G. (1) w terminie do dnia 02 marca 2011 roku, zaś weksel nr 02 nie miał ustalonego terminu wykupu, przy czym w razie terminowego wykupu weksla nr 01, weksel nr 02 miał zostać sprzedany P. G. (1) za kwotę 1 zł, natomiast gdyby nie wykupiła ona weksla nr 01 w wyznaczonym terminie, była zobowiązana wykupić weksel nr 02 o nominale 70.000 zł za cenę nominalną w terminie wyznaczonym przez oskarżonego, przy czym dla zabezpieczenia wykupu tychże weksli P. G. (1) zobowiązana była ustanowić na rzecz D. S. hipotekę kaucyjną na nieruchomości lokalowej w R. przy ul. (...). W § 3 oświadczenia o ustanowieniu hipotek kaucyjnych zawarto stwierdzenie: „P. G. (1) oświadcza, że w dniu 3 września 2010 r. w S. pomiędzy Nią zwaną Wystawcą, a D. S., (...)-(...) S. ulica (...), zwanym Remitentem, zostało zawarte porozumienie wekslowe numer (...), dotyczące wykupienia od Remitenta wystawionych przez Wystawcę 2 (dwóch) weksli – weksla numer 01 (zero jeden) o nominale 37.000,00 zł (trzydzieści siedem tysięcy złotych) i weksla numer 02 (zero dwa) o nominale 71.000,00 zł (siedemdziesiąt tysięcy złotych). Remitent nabył wymienione wyżej weksle za łączną kwotę 25.000,00 zł (dwadzieścia pięć tysięcy złotych), a Wystawca zobowiązał się do wykupu powyższych weksli w następujący sposób: a) weksla numer 01 (zero jeden) o nominale 37.000,00 złotych w terminie do dnia drugiego marca dwa tysiące jedenastego roku (02-03-2011 r.), b) weksla numer 02 (zero dwa) o nominale 70.000,00 złotych, bez terminu wykupu. Wszystkie weksle są płatne za okazaniem. (…) W przypadku terminowego wykupu weksla numer 01, weksel numer 02 zostanie sprzedany Wystawcy weksli za kwotę 1,00 zł (jeden złoty). W przypadku nie wykupienia weksla numer 01 w wyznaczonym terminie Wystawca weksli zobowiązuje się wykupić także weksel numer 02 o nominale 70.000,00 złotych, za cenę nominalną w terminie wyznaczonym przez Remitenta. (…) Stawająca oświadcza, że posiada odpowiednie dochody umożliwiające jej terminowy zakup wystawionych weksli oraz że nie znajduje się w sytuacji przymusowej w rozumieniu przepisów kodeksu karnego i cywilnego, a także oświadcza, że otrzymała od remitenta kwotę 25000 zł (dwadzieścia pięć tysięcy złotych), której odbiór kwituje”. Zabezpieczeniem wykupu wystawionych: weksla numer 01 o nominale 37.000,00 złotych ma być hipoteka kaucyjna do sumy najwyższej 37.000,00 zł (trzydzieści siedem złotych), a weksla numer 02 o nominale 70.000,00 złotych – hipoteka kaucyjna do sumy najwyższej 70.000,00 zł (siedemdziesiąt tysięcy złotych), ustanowione na nieruchomości stanowiącej lokal mieszkalny położony w R., przy ulicy (...), objętej księgą wieczystą o oznaczeniu (...) Sądu Rejonowego w Rzeszowie. Ponadto w dniu 3 września 2010 roku P. G. (1) złożyła pisemne oświadczenie o treści: „Ja niżej podpisana P. G. (1), oświadczam że przeczytałam i rozumiem treść porozumienia wekslowego zawartego w dniu dzisiejszym z D. S.. Oświadczam również że nie jestem w sytuacji przymusowej w rozumieniu przepisów kodeksu karnego i cywilnego a otrzymane środki finansowe przeznaczam na cele konsumpcyjne”.

Zważywszy na to, że pokrzywdzona P. G. (1) nie wykupiła weksla nr 01 w terminie do dnia 02 marca 2011 roku, a następnie wbrew wezwaniu oskarżonego nie wykupiła ona weksli nr 01 i 02 w terminie do dnia 07 marca 2011 roku, D. S. wystąpił przeciwko niej do sądu z pozwem o zapłatę, wskutek czego prawomocnym nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 14 marca 2011 roku, sygn. akt I Nc 58/11, Sąd Okręgowy w Katowicach zobowiązał P. G. (1) do zapłaty na rzecz D. S. w terminie dwóch tygodni kwoty 107.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu.

W dniu 3 września 2010 roku P. G. (1) miała długi w łącznej kwocie około stu tysięcy złotych, przy czym łączna wartość tego zadłużenia nie przekraczała wartości posiadanego przez nią majątku. Była właścicielką nieruchomości lokalowej w R. o wartości rynkowej wynoszącej wówczas około 250.000 zł, która nie była obciążona hipoteką. Miesięczne dochody jej i jej męża wynosiły wtedy łącznie około 4.000 zł.

P. G. (1) zdecydowała się zaciągnąć pożyczkę u D. S., ponieważ chciała szybko spłacić obciążające ją zadłużenie, ponieważ w odniesieniu do części długów prowadzona była egzekucja komornicza, a nie zdołała ona uzyskać pożyczki ani kredytu konsolidacyjnego w banku, do którego zwróciła się w tej sprawie. Nie próbowała ona też prosić rodziny ani znajomych o pomoc w spłacie zadłużenia, jak również nie próbowała sprzedać posiadanego mieszkania.

Przed zaciągnięciem u oskarżonego przedmiotowej pożyczki pokrzywdzona P. G. (1) nie próbowała negocjować z D. S. w kwestii uzyskania dla siebie korzystniejszych niż zaproponowane przez oskarżonego warunków otrzymania bądź spłaty tej pożyczki.

Przed udzieleniem w dniu 3 września 2010 roku przez D. S. pożyczki P. G. (1) oskarżony i pokrzywdzona w ogóle nie rozmawiali o tym, na co P. G. (1) zamierza przeznaczyć pożyczane pieniądze ani też czy posiada ona środki finansowe bądź dochody pozwalające jej na terminową spłatę pożyczki. Pokrzywdzona nie poinformowała też D. S. o swojej ówczesnej sytuacji finansowej, a zwłaszcza o tym, że miała długi i jaki był poziom tego zadłużenia.

(częściowo wyjaśnienia oskarżonego – k. 1751-1755, k. 1880-1881; częściowo zeznania pokrzywdzonej P. G. (1) obecnie H. – k. 1259-1261, k. 1793, k. 1968-1971; pozew o zapłatę – k. 1358-1359; wezwanie do wykupu weksli – k. 1360; nakaz zapłaty – k. 1361; kserokopia weksli – k. 1362; postanowienie – k. 1365; oświadczenie – k. 1966, akt notarialny k. 2182-2184)

Oskarżony D. S. nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia na okoliczność postawionych mu zarzutów.

Sąd odmówił waloru wiarygodności relacjom oskarżonego na temat tego, że każdorazowo udostępniał on pokrzywdzonym do wglądu wzory dokumentów, które mieli oni w przyszłości podpisać (tj. weksli, porozumienia wekslowego i aktu notarialnego)– jego twierdzenia w tym zakresie pozostawały bowiem w oczywistej sprzeczności z ocenionymi przez Sąd w tym zakresie jako wiarygodne zeznaniami pokrzywdzonych A. M., D. C. (1), S. M. (1), B. K. (1) i P. G. (1), którzy wskazywali jednocześnie, że oskarżony ustnie informował ich o warunkach udzielenia i spłaty wnioskowanych przez nich pożyczek. Sąd nie dał też wiary wyjaśnieniom oskarżonego na temat tego, że interesował się aktualną sytuacją finansową pokrzywdzonych z chwili zawierania umów - w poszczególnych aktach notarialnych zawarte były oświadczenia dotyczące tego, że pokrzywdzeni nie znajdują się w sytuacji przymusowej, że posiadają dochody umożliwiające terminowy wykup weksli, a część z nich złożyła też osobne pisemne oświadczenia w tym zakresie. Poza tym, skoro każdy z kontrahentów oskarżonego dysponował zabezpieczeniem w postaci nieruchomości, z której D. S. mógł ewentualnie wyegzekwować swoje wierzytelności względem nich, to jak można zasadnie wnioskować w oparciu o reguły logiki i zasady doświadczenia życiowego, było mu obojętne jakie powody zadecydowały o tym, że dana osoba zwróciła się akurat do niego o udzielenie pożyczki. Z przyczyn wyjaśnionych szczegółowo poniżej Sąd dał natomiast wiarę twierdzeniom oskarżonego na temat tego, że rzeczywiście pieniądze przeznaczone były dla S. P. (1), a nie W. P.. Sąd nie znalazł też podstaw do zakwestionowania wiarygodności pozostałych wyjaśnień oskarżonego, ponieważ były one spójne, logiczne i konsekwentne oraz przekonujące w świetle zasad doświadczenia życiowego, znajdując jednocześnie częściowe oparcie w tych ocenionych jako wiarygodne zeznaniach pokrzywdzonych A. M., D. C. (1), S. M. (1), B. K. (1), P. G. (1) i W. P. oraz świadka S. P. (1).

Sąd nie znalazł podstaw do zakwestionowania wiarygodności zeznań pokrzywdzonych A. M., D. C. (1), S. M. (1), B. K. (1) i P. G. (1) (obecnie H.) na temat okoliczności, w jakich nawiązali oni kontakt z oskarżonym D. S. oraz powodów, dla których zdecydowali się oni zaciągnąć pożyczki akurat od oskarżonego i to na takich, a nie innych warunkach, jak również na temat sytuacji materialnej i poziomu zadłużenia każdego z nich w czasie zaciągania przedmiotowych pożyczek, a także na temat tego, że przed udzieleniem im pożyczek oskarżony nie udostępniał im do wglądu wzoru dokumentów, które ci mieli w przyszłości podpisać (tj. weksli, porozumienia wekslowego i aktu notarialnego), a jedynie ustnie informował ich o warunkach udzielenia i spłaty wnioskowanych przez nich pożyczek, których to warunków ci nota bene nawet nie próbowali w żaden sposób kwestionować, przy czym oskarżony nie przymuszał ich do podpisania tychże dokumentów – ich relacje w tym zakresie co do istoty sprawy były bowiem spójne, logiczne i przekonujące w świetle zasad doświadczenia życiowego oraz konsekwentne w toku całego postępowania, jak również w przeważającej mierze wzajemnie się potwierdzały i uzupełniały, znajdując przy tym częściowe oparcie w treści przedłożonych przez nich do akt sprawy dokumentów oraz w tych ocenionych przez Sąd jako wiarygodne wyjaśnieniach oskarżonego. Z tych samych względów Sąd dał również wiarę zeznaniom pokrzywdzonego A. M. na temat tego, że uregulował on swoje zobowiązanie finansowe względem D. S. jeszcze przed nadejściem ustalonego terminu wykupu weksla nr 01, przy czym środki pieniężne na ten cel pochodziły z pożyczki hipotecznej zaciągniętej przez niego i jego żonę w jednej ze spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych. Sąd nie dał wiary zeznaniom D. C. (1) w części w jakiej wskazywała ona na to, że w wyniku umowy zawartej z oskarżonym utraciła nieruchomość – takie jej zeznania pozostawały w oczywistej sprzeczności z informacjami wynikającymi z odpisu zupełnego księgi wieczystej (...), z której wynika, że pozostaje ona właścicielem nieruchomości położonej w Ł. ul. (...) (składającej się z dwóch działek). Za niewiarygodne Sąd uznał zeznania B. K. (1) w części w jakiej początkowo twierdziła, że nieuzyskanie pożyczki od oskarżonego powodowałoby upadek jej firmy, jak następnie zeznała pokrzywdzona brak tej pożyczki nie miałby wpływu na to czy zamknie działalność gospodarczą czy nie, że minąłby „martwy sezon” i dalej by prowadziła działalność. Jako wiarygodne Sąd ocenił też zeznania pokrzywdzonych A. M., D. C. (1), S. M. (1), B. K. (1) i P. G. (1) na temat tego, że zanim zwrócili się oni do D. S. o udzielenie im pożyczki, w ogóle nie starali się pozyskać środków finansowych z innego źródła (np. sprzedać posiadane nieruchomości albo pożyczyć pieniądze od rodziny bądź znajomych) ani też nie podjęli wystarczających starań o uzyskanie wsparcia finansowego w banku bądź spółdzielczej kasie oszczędnościowo-kredytowej, jak również zeznania pokrzywdzonych D. C. (1), S. M. (1) i P. G. (1) na temat tego, że nie analizowały one dogłębnie treści podpisywanych dokumentów, ani też nie próbowały wyjaśniać z oskarżonym żadnych wątpliwych zapisów umownych, ponieważ w istocie interesowało je tylko to, by jak najszybciej otrzymać pieniądze od oskarżonego – ich relacje w tym zakresie były bowiem ze sobą zbieżne, a przy tym były one spójne, logiczne i przekonujące w świetle zasad doświadczenia życiowego oraz konsekwentne w toku całego postępowania. Sąd odmówił natomiast waloru wiarygodności tym zeznaniom pokrzywdzonych A. M., D. C. (1), S. M. (1), B. K. (1) i P. G. (1), w których twierdzili oni, że przed zawarciem z oskarżonym umów pożyczki informowali D. S. zarówno o swojej ówczesnej sytuacji majątkowej, jak i o tym na co zamierzają przeznaczyć pożyczane od niego środki pieniężne – zwłaszcza, że część z nich wskazywała jednocześnie, iż oskarżony w ogóle nie pytał o ich sytuację finansową ani też o przeznaczenie pieniędzy, które od niego pożyczali, a poza tym, jak już zostało powyżej wyjaśnione, D. S. nie miał żadnego powodu, by się tym interesować. W pozostałej części zeznania A. M., D. C. (1), S. M. (1), B. K. (1) i P. G. (1) były natomiast irrelewantne dla ustalenia odpowiedzialności karnej oskarżonego za zarzucone mu w tym postępowaniu czyny zabronione.

Sąd odmówił waloru wiarygodności zeznaniom pokrzywdzonego W. P. oraz świadka S. P. (1) na temat tego, że zaciągnięta w dniu 8 czerwca 2009 roku pożyczka gotówkowa w kwocie 50.000 zł rzeczywiście przeznaczona była dla W. P., a nie dla S. P. (1) – ich relacje w tym zakresie, choć zgodne i w przeważającej mierze konsekwentne w toku całego postępowania, pozostawały bowiem w oczywistej sprzeczności z ocenionymi przez Sąd jako wiarygodne wyjaśnieniami oskarżonego, który logicznie i trafnie wywodził dlaczego jego zdaniem środki nie były przeznaczone dla W. P.. Ponadto za brakiem szczerości omawianych twierdzeń W. P. i S. P. (1) przemawia fakt, iż zdaniem W. P., S. P. (1) i oskarżonego kontakt z D. S. w sprawie przedmiotowej pożyczki miał nawiązać S. P. (1), który w dodatku towarzyszył W. P. podczas wizyty w kancelarii notarialnej w dniu 8 czerwca 2009 roku i który następnie – zamiast W. P. – kontaktował się z oskarżonym w sprawach dotyczących spłaty pożyczki, jak również to, że pieniądze otrzymane przez W. P. tytułem pożyczki zostały przeliczone i schowane do nesesera S. P. (1) i to S. P. (1) uiścił oskarżonemu kwotę 5.000 zł na poczet spłaty pożyczki. Z tych też względów Sąd nie dał zatem wiary także tym twierdzeniom W. P. i S. P. (1), w których próbowali oni wywodzić, że do zaciągnięcia pożyczki od oskarżonego zmusiła pokrzywdzonego trudna sytuacja materialna, życiowa i osobista, w tym m.in. konieczność pozyskania środków pieniężnych na spłatę długów i na leczenie chorego ojca – jak pokrzywdzony sam wskazał, już wcześniej pożyczał on bowiem pieniądze S. P. (1), ponieważ chciał zostać wspólnikiem prowadzonej przez S. P. (1) działalności deweloperskiej i traktował pożyczane S. P. (1) pieniądze jako swego rodzaju wkład finansowy, dzięki któremu S. P. (1) dopuści go do zysków z tej działalności, natomiast jeśli chodzi o chorobę jego ojca, to ostatecznie przyznał on, że zarówno ojciec, jak i matka mieli emerytury oraz że ojciec korzystał m.in. z państwowej służby zdrowia – a zatem nie było tak, że to wyłącznie na jego barkach spoczywał cały ciężar finansowania leczenia ojca w ramach kosztownej prywatnej opieki medycznej. Z tych samych powodów jako niewiarygodne Sąd ocenił również twierdzenia W. P. i S. P. (1) na temat tego, że udzielając mu przedmiotowej pożyczki D. S. znał jego trudną sytuację finansową i wiedział, że z uwagi na poziom swego zadłużenia nie otrzymałby on kredytu ani pożyczki w banku – zwłaszcza, że jak zostało już powyżej wyjaśnione, oskarżonego de facto w ogóle nie interesowało ani dlaczego dana osoba chciała zaciągnąć pożyczkę akurat u niego, ani też na co osoba ta zamierzała przeznaczyć pożyczane od niego środki pieniężne. Sąd nie znalazł natomiast podstaw do zakwestionowania wiarygodności zeznań W. P. i S. P. (1) na temat powodów, dla których W. P. zdecydował się zaciągnąć pożyczkę akurat od D. S. i to na takich, a nie innych warunkach, jak również na temat sytuacji materialnej i poziomu zadłużenia W. P. w czasie zaciągania tej pożyczki, a także na temat tego, że przed udzieleniem W. P. przedmiotowej pożyczki oskarżony nie udostępnił ani jemu, ani też S. P. (1) do wglądu wzoru dokumentów, które W. P. miał w przyszłości podpisać (tj. weksli, porozumienia wekslowego i aktu notarialnego), a jedynie ustnie informował ich o warunkach udzielenia i spłaty wnioskowanej pożyczki, których to warunków W. P. i S. P. (1) nota bene nawet nie próbowali w żaden sposób kwestionować – ich relacje w tym zakresie były bowiem logiczne i przekonujące w świetle zasad doświadczenia życiowego oraz co do istoty sprawy spójne i konsekwentne w toku całego postępowania, a przy tym w przeważającej mierze wzajemnie się potwierdzały i uzupełniały, znajdując jednocześnie częściowe oparcie w treści przedłożonych przez nich do akt sprawy dokumentów, a nadto korespondowały one z ocenionymi przez Sąd jako wiarygodne zeznaniami pokrzywdzonych A. M., D. C. (1), S. M. (1), B. K. (1) i P. G. (1) na podobne okoliczności. Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka S. P. (1) w części w jakiej wskazywał, że pieniądze z pożyczki były przeznaczone na leczenie ojca W. P., zaległe alimenty a nie na cel gospodarczy, że nie dostał nic z tej pożyczki takie jego zeznania pozostawały w sprzeczności już choćby z twierdzeniami W. P., który wskazywał, że zaraz po zawarciu umowy pieniądze przekazał S. P. (1) (Sąd miał przy tym na uwadze, że W. P. podnosił, że przekazał tylko część pieniędzy uzyskanych z pożyczki przy czym jego stanowisko w tym zakresie nie było wiarygodne – ocena zeznań W. P. i S. P. (1) przy uwzględnieniu zasad doświadczenia życiowego, wskazywanych wyżej okoliczności wskazuje bowiem na to, że pieniądze te były przeznaczone dla S. P. (1)). Na przeznaczenie uzyskanych z pożyczki środków na cele działalności gospodarczej wskazuje również relacja pomiędzy S. P. (1) i W. P., gdzie pomimo wzajemnych długów i możliwości dokonywania potrąceń zarówno W. P., jak i S. P. (1) z tego nie korzystali – co nie znajduje żadnego przekonującego uzasadnienia mając na uwadze prowadzoną przez S. P. (1) działalność gospodarczą i oczywistą okoliczność, że dla prowadzenia działalności korzystniejsze jest gdy przedsiębiorstwo nie posiada długów. Nadto jak wynika z zeznań W. P. pożyczając S. P. (1) kwotę łącznie ok. 230 tysięcy złotych w przeciągu roku (mając przy tym na uwadze, że pokrzywdzony jak sam zeznał, żeby pożyczyć S. P. (1) te pieniądze sprzedał swój dom oraz wiedząc przy tym, że S. P. (1) ma zobowiązania wobec innej osoby, a jego nieruchomości są obciążone hipoteką na kwotę do 1300 000 złotych), przekazał mu on wszystkie swoje pieniądze – ta okoliczność również potwierdza silne powiązania gospodarcze (inwestycyjne) pomiędzy W. P. i S. P. (1) (trudno bowiem znaleźć inne uzasadnienie dla takiej sytuacji, gdy przekazuje się innej osobie wszystkie posiadane pieniądze wiedząc przy tym, że osoba ta ma wysokie zobowiązania) mając przy tym na uwadze to, że W. P. przekazał wszystkie swoje pieniądze wiedząc przy tym, że obciążają go inne ważne zobowiązania choćby z tytułu rat alimentacyjnych, które powinien zabezpieczyć. Podkreślić trzeba również, że pokrzywdzony wskazując, że pieniądze z pożyczki były przeznaczone na leczenie ojca popada w sprzeczność, albowiem z jego zeznań wynika, że po sprzedaży domu wprowadził się do rodziców, po to by opiekować się ojcem, skoro zatem pokrzywdzony wiedział, że potrzebne mu będą pieniądze na leczenie ojca, to mógł na to przeznaczyć środki uzyskane ze sprzedaży domu, a nie przekazywać tych pieniędzy innej osobie, która posiadała wysokie zobowiązania, wątpliwym bowiem było by pokrzywdzony mógł szybko swoje pieniądze od S. P. (1) odzyskać. Należy również zwrócić uwagę, że tak W. P., jak i S. P. (1) w swych zeznaniach przedstawiali w pierwszym rzędzie jedynie te okoliczności, które miały potwierdzić ich stanowisko tak co do w ich ocenie trudnej sytuacji finansowej W. P., jak i przeznaczenia uzyskanych pieniędzy, dopiero podczas szczegółowego przesłuchania, zadawanych pytań przedstawili wzajemne relacje, rozliczenia finansowe. W pozostałej części zeznania W. P. i S. P. (1) były natomiast irrelewantne dla ustalenia odpowiedzialności karnej oskarżonego za zarzucone mu w tym postępowaniu czyny zabronione.

Sąd nie poddawał ocenie wiarygodności zeznań świadków A. D., S. P. (2), A. K., Z. K. (1), I. B., M. H., J. H., P. P., M. D., Z. O., B. K. (2), Z. S., J. G., B. W., A. Z., K. W., S. C., K. H., B. C.,M. M. (2), Z. K. (2) i M. S., ponieważ były one irrelewantne dla ustalenia odpowiedzialności karnej oskarżonego za zarzucone mu w tym postępowaniu czyny zabronione.

Sąd ocenił jako wiarygodne również pozostałe zgromadzone w aktach sprawy i ujawnione na rozprawie dokumenty, ponieważ zostały one sporządzone prawidłowo, przez uprawnione do tego podmioty, a nadto nie nosiły śladów mechanicznych uszkodzeń ani też śladów świadczących o próbie niedozwolonej ingerencji w ich treść oraz nie były kwestionowane przez strony postępowania.

Oskarżony D. S. stanął w niniejszej sprawie pod zarzutem popełnienia sześciu przestępstw z art. 304 kk mających polegać na tym, że – odpowiednio – w dniach 8 czerwca 2009 roku, 3 lutego 2010 roku, 15 września 2009 roku, 9 lutego 2010 roku, 3 września 2010 roku i 4 września 2009 roku w S. i C. w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej pod firmą (...) z/s w S. wyzyskał przymusowe położenie – odpowiednio – W. P., S. M. (1), D. C. (1), B. K. (1), P. G. (1) i A. M. spowodowane ich trudną sytuacją finansową w ten sposób, że udzielił im pożyczek nakładając na nich obowiązki świadczenia niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym, bowiem zabezpieczeniem udzielonych pożyczek były hipoteki kaucyjne na należących do pokrzywdzonych nieruchomościach, których wartości znacznie przewyższały kwoty pożyczek. Zgromadzony w sprawie i oceniony przez Sąd jako wiarygodny materiał dowodowy nie potwierdził jednak zasadności tych zarzutów.

Zgodnie z dyspozycją art. 304 kk odpowiedzialności karnej nim przewidzianej podlega ten, kto wyzyskując przymusowe położenie innej osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej, zawiera z nią umowę, nakładając na nią obowiązek świadczenia niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym. Jak wskazuje się w doktrynie i orzecznictwie, pomiędzy wzajemnymi świadczeniami stron zachodzi niewspółmierność powodująca zwichnięcie równowagi i ekwiwalentności świadczeń będących cechą umów wzajemnych, gdy ekonomiczną wartość tychże świadczeń cechuje dysproporcja bardzo znaczna, wyraźna i oczywista – tak, że wartość świadczenia wzajemnego w stosunku do świadczenia podmiotu wyzyskiwanego odbiega od uczciwych zasad postępowania i przysparza kontrahentowi korzyści nie dających się uzasadnić żadnymi racjami gospodarczymi (zob. wyrok SN z dnia 5 marca 2008 roku, sygn. akt V KK 343/07). Zaznaczyć w tym miejscu należy, iż na gruncie art. 353 § 1 i 2 kc w doktrynie prawa cywilnego przyjmuje się, że świadczenie to będące przedmiotem zobowiązania zaciąganego przez strony stosunku cywilnoprawnego zachowanie się dłużnika na rzecz wierzyciela zgodne z treścią tegoż zobowiązania, przy czym może ono polegać na działaniu bądź na zaniechaniu i może ono dotyczyć szeregu dóbr materialnych bądź niematerialnych, które określa się mianem przedmiotu świadczenia (np. świadczeniem będzie obowiązek wydania rzeczy wierzycielowi, zaś przedmiotem tego świadczenia – owa rzecz). W przypadku tzw. umów wzajemnych świadczenie każdej ze stron w założeniu ma być przy tym odpowiednikiem (równowartością, ekwiwalentem) świadczenia drugiej strony, przy czym o tej ekwiwalentości rozstrzyga subiektywna ocena i uznanie stron, a nie obiektywna, rzeczywista wartość świadczenia w obrocie. Przymusowość położenia uczestnika obrotu oznacza natomiast, że aktualne jego położenie jest dla niego tak dalece niekorzystne, że trwanie w tej sytuacji grozi mu bezpośrednio wielką dolegliwością (np. w wypadku osoby fizycznej – niemożnością zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych własnych i rodziny) i żeby tego uniknąć, w celu poprawienia swej sytuacji jest on skłonny świadomie przyjąć na siebie zobowiązanie nawet niewspółmiernie większe od niezbędnego mu świadczenia wzajemnego innej osoby (zob. postanowienie SN z dnia 31 października 1966 roku, sygn. akt Rw 904/66; wyrok SN z dnia 5 stycznia 1938 roku, sygn. akt II K 1438/37; wyrok SN z dnia 16 maja 1935 roku, sygn. akt III K 331/35; wyrok SN z dnia 28 stycznia 2010 roku, sygn. akt III KK 260/09). Przymusowe położenie pokrzywdzonego jest przy tym okolicznością o charakterze obiektywnym, tzn. przyczyny jego powstania (podobnie jak i to, która ze stron wystąpiła z ofertą zawarcia umowy nakładającej na pokrzywdzonego obowiązek świadczenia niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym) są z punktu widzenia znamion przestępstwa z art. 304 kk obojętne – konieczne jest jedynie to, by pokrzywdzony obiektywnie znajdował się w sytuacji tego rodzaju, że jedynym możliwym jej rozwiązaniem jest zawarcie niekorzystnej dla niego umowy, zaś uzyskanie świadczenia niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym jest niezbędne, by tę sytuację poprawić lub zapobiec grożącej szkodzie (postanowienie SN z dnia 31 października 1966 roku, sygn. akt Rw 904/66). Mylne subiektywne przekonanie wyzyskiwanego o istnieniu przymusowego położenia nie uzasadnia zatem odpowiedzialności karnej jego kontrahenta (zob.: wyrok SN z dnia 5 stycznia 1938 roku, sygn. akt II K 1438/37). Podkreślić jednak należy, że jak wskazuje się w judykaturze, „przymusowego położenia” w rozumieniu art. 304 kk nie można utożsamiać z samym tylko brakiem zdolności kredytowej pokrzywdzonego, a co za tym idzie również z brakiem możliwości uzyskania przez niego kredytu lub pożyczki w banku bądź w innych instytucjach pożyczkowych – z faktu braku zdolności kredytowej danej osoby nie wynika bowiem jeszcze, iż znajduje się ona w tak trudnej sytuacji życiowej, w tym ekonomicznej, że uzyskanie przez nią kredytu lub pożyczki jest nie tylko potrzebne, ale wręcz niezbędne i właśnie dlatego, zmuszona takim swym położeniem, skłonna jest zawrzeć krzywdzącą dla siebie umowę (wyrok SN z dnia 27 marca 2014 roku, sygn. akt V KK 332/13 wraz z uzasadnieniem). Wskazać w tym miejscu należy, iż zgodnie ze stanowiskiem zawartym w wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 28 sierpnia 2014 roku, sygn. akt II AKa 240/14, „przymusowe położenie”, o którym mowa w art. 304 kk nie może być traktowane jako każda sytuacja pogarszająca warunki życia człowieka – musi ono być tak dalece niekorzystne, że grozić będzie pokrzywdzonemu bezpośrednio wielką dolegliwością, porównywalną w tym wypadku np. z niemożnością zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych własnych i rodziny, utratą mieszkania itp. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 27 marca 2014 roku, sygn. akt V KK 332/13, zawarł natomiast stwierdzenie, że przyjęcie, iż „pokrzywdzony chciał przeznaczyć pożyczone pieniądze na (…) „rozkręcenie interesu” niczego w tej mierze nie objaśnia, a samo w sobie zdaje się nawet podważać tezę o krytycznej sytuacji życiowej [pokrzywdzonego], jeżeli zarazem poza rozważaniami pozostawiono kwestię czy podjęcie przez pokrzywdzonego działalności gospodarczej było konieczne dla zapewnienia podstawowych potrzeb życiowych jego własnych czy jego rodziny lub z innych istotnych powodów świadczących o jego przymusowym położeniu”. Warto w tym miejscu przytoczyć również stanowisko judykatury i doktryny prawa cywilnego sformułowane na gruncie art. 388 kc regulującego kwestię wyzysku – zgodnie z którym „przymusowe położenie” ma miejsce wówczas, gdy strona stosunku prawnego choćby przejściowo znajduje się w takich warunkach materialnych, osobistych lub rodzinnych (takich jak np. stan zdrowia, pomoc zagrożonej osobie bliskiej, warunki materialne), które zmuszają ją do zawarcia umowy nawet bez ekwiwalentności świadczeń (za wszelką cenę) oraz nie pozwalają na swobodne pertraktacje (swobodne uzgodnienie poszczególnych postanowień umownych), przy czym potrzeba uzyskania gotówki sama w sobie nie świadczy o przymusowym położeniu w rozumieniu art. 388 kc (zob. np.: wyrok SN z dnia 27 września 2005 roku, sygn. akt V CK 191/05; wyrok SN z dnia 24 listopada 1998 roku, sygn. akt I CKN 667/97; wyrok SN z dnia 28 stycznia 1974 roku, sygn. akt I CR 819/73; wyrok SN z dnia 11 października 1973 roku, sygn. akt I PR 388/73; wyrok SA w Katowicach z dnia 13 lutego 2013 roku, sygn. akt I ACa 1008/12). Zważywszy na treść art. 8 kk omawiane przestępstwo może zostać popełnione jedynie umyślnie, przy czym z uwagi na zabarwienie podmiotowe znamienia „wyzyskując” wskazujące na celowość działania sprawcy w grę wchodzi tu wyłącznie zamiar bezpośredni kierunkowy – sprawca musi być zatem świadomy przymusowego położenia swego kontrahenta i musi chcieć je wykorzystać przez nałożenie na kontrahenta obowiązku niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym, ponieważ w przeciwnym razie nie można byłoby mówić, że położenie to „wyzyskał”, przy czym świadomość niewspółmierności swojego świadczenia po stronie osoby pokrzywdzonej pozostaje bez znaczenia dla bytu prawnego przestępstwa wyzysku (zob. wyrok SN z dnia 28 stycznia 2010 roku, sygn. akt III KK 260/09; K. B., „Przestępstwo lichwy w kodeksie karnym – przeszłość i teraźniejszość”, Państwo i Prawo (...)). Przestępstwo z art. 304 kk ma przy tym charakter formalny (bezskutkowy), co oznacza, że zostaje ono popełnione już z chwilą zawarcia umowy nakładającej na pokrzywdzonego obowiązek świadczenia oczywiście niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym, a realizacja takiej umowy nie jest warunkiem karalności.

Wskazać w tym miejscu należy, iż zgodnie z dyspozycją art. 359 § 2(1) kc w brzmieniu obowiązującym w datach udzielenia przedmiotowych pożyczek poszczególnym pokrzywdzonym, maksymalna wysokość odsetek wynikających z czynności prawnej nie mogła w stosunku rocznym przekraczać czterokrotności wysokości stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego. Zważywszy zatem na to, iż w datach udzielenia pożyczek W. P., A. i T. M., D. C. (1), S. M. (1), B. K. (1) i P. G. (1) stopa kredytu lombardowego NBP wynosiła 5 punktów procentowych, maksymalna wysokość odsetek kapitałowych stanowiących wynagrodzenie za korzystanie ze środków pieniężnych pożyczonych im przez D. S. nie mogła przekraczać 20 % (4 x 5 punktów procentowych) w stosunku rocznym. Zgodnie z treścią umów pożyczki zawartych z poszczególnymi pokrzywdzonymi odsetki te wynosiły natomiast w skali 6 miesięcy (na taki okres udzielane były bowiem przedmiotowe pożyczki): w przypadku W. P. 42 %, w przypadku A. i T. M., S. M. (1), B. K. (1) i P. G. (1) – 48 %, a w przypadku D. C. (1) – 48,3 %. Nie ulega zatem wątpliwości, że będące przedmiotem łączących oskarżonego z poszczególnymi pokrzywdzonymi umów pożyczki świadczenia wzajemne polegające na obowiązku zwrotu w zamian za pożyczone środki pieniężne (w razie terminowego wykupu weksli nr 01): w przypadku W. P. – kwoty 71.000 zł + 2 zł za kwotę 50.000 zł, w przypadku A. i T. M. – kwoty 44.400 zł + 1 zł za kwotę 30.000 zł, w przypadku D. C. (1) – kwoty 17.800 zł + 1 zł za kwotę 12.000 zł, w przypadku S. M. (1) – kwoty 37.000 zł + 1 zł za kwotę 25.000 zł, w przypadku B. K. (1) – kwoty 29.600 zł + 1 zł za kwotę 20.000 zł oraz w przypadku P. G. (1) – kwoty 37.000 zł + 1 zł za kwotę 25.000 zł, były świadczeniami niewspółmiernymi ze świadczeniami wzajemnymi oskarżonego. Niemniej jednak, jak wynika z materiałów sprawy, w datach zaciągania poszczególnych pożyczek pokrzywdzeni A. M., D. C. (1), S. M. (1), W. P., B. K. (1) i P. G. (1) nie znajdowali się w – pojmowanym obiektywnie, a nie tylko subiektywnie – przymusowym położeniu w rozumieniu art. 304 kk. Wszyscy ci pokrzywdzeni mieli bowiem majątek (w skład którego wchodziła m.in. nieruchomość) o wartości znacznie przekraczającej łączną kwotę zadłużenia, jakie chcieli oni spłacić pieniędzmi uzyskanymi od D. S., którego spieniężenie pozwoliłoby im na pokrycie swych zobowiązań finansowych bez uciekania się do pomocy oskarżonego, a przy tym żaden z tych pokrzywdzonych nie znajdował się w sytuacji (spowodowanej np. stanem zdrowia lub koniecznością udzielenia pomocy zagrożonej osobie bliskiej), która zmuszałyby go do zawarcia za wszelką cenę tak dalece niekorzystnej umowy. Wskazać w tym miejscu należy, iż z materiałów sprawy wynika w sposób jednoznaczny, iż A. M., D. C. (1), S. M. (1), B. K. (1) i P. G. (1) zdecydowali się zaciągnąć pożyczkę u D. S. tylko dlatego, że chcieli uzyskać (kolejny) kredyt bądź pożyczkę, a zakładali, że nie mają zdolności kredytowej i w związku z tym nie otrzymaliby wsparcia finansowego od banku na normalnych zasadach, przy czym oskarżony w żaden sposób nie przymuszał ich do zaciągnięcia u niego pożyczki – i to akurat na takich, a nie innych zasadach. Jak zaś zostało powyżej wyjaśnione, sam tylko brak zdolności kredytowej nie decyduje o przymusowości położenia w rozumieniu art. 304 kk. Zaznaczyć nadto należy, iż żaden ze wskazanych pokrzywdzonych (poza B. K. (1)) nawet nie próbował negocjować z oskarżonym korzystniejszych warunków uzyskania bądź spłaty zaciąganej pożyczki, żadna z tych osób nie podjęła też przed zwróceniem się do oskarżonego (wystarczającego) wysiłku celem uzyskania pożyczki lub kredytu hipotecznego w banku bądź w spółdzielczej kasie oszczędnościowo-kredytowej. Poza tym D. C. (1), S. M. (1) i P. G. (1) przyznały, że nie czytały dokładnie podpisywanych dokumentów ani nawet nie starały się zrozumieć przedstawianych im ustnie przez oskarżonego warunków uzyskania oraz spłaty pożyczki – interesowało je bowiem jedynie jak najszybsze uzyskanie pieniędzy od oskarżonego. Na marginesie należy w tym miejscu zaznaczyć, że choć S. M. (1) próbowała powoływać się na swój zły stan zdrowia w dacie zaciągania pożyczki od D. S. oraz starała się sugerować, że oskarżony de facto wykorzystał jej nieznajomość prawa, to jednak w istocie nie była ona nieporadna – jak bowiem wynika z materiałów sprawy, to ona zajmowała się domowymi finansami (gospodarowała budżetem domowym), a nadto w przeszłości samodzielnie zawarła co najmniej kilka umów pożyczkowych i kredytowych, a zatem była ona w stanie samodzielnie funkcjonować w obrocie prawnym. Podobna sytuacja miała również miejsce w przypadku A. M., D. C. (1), P. G. (1) i B. K. (1), która w dodatku prowadziła własną działalność gospodarczą. Nie bez znaczenia pozostaje przy tym również fakt, iż żadna ze wskazanych powyżej osób – oprócz A. M. – nie podjęła w terminie nawet próby spłaty zaciągniętej od oskarżonego pożyczki, a przy tym jak wynika z zeznań D. C. (1), S. M. (1), B. K. (1) i P. G. (1), w momencie zaciągania pożyczki od oskarżonego żadna z nich de facto nawet się nie zastanawiała czy będzie w stanie spłacić w terminie tę pożyczkę ani też w jaki sposób to uczyni. Jeśli zaś chodzi o pokrzywdzonego W. P., to jak już zostało powyżej wykazane, był on stroną zawartej z oskarżonym w dniu 8 czerwca 2009 roku umowy pożyczki przy czym pieniądze były przeznaczone od razu dla S. P. (1) na prowadzenie działalności gospodarczej (należy również podnieść, że W. P. w swych zeznaniach popadł w sprzeczność wskazując, że w chwili zawierania umowy pożyczki był w sytuacji przymusowej, jednocześnie podał, że pieniądze z tej pożyczki /w części, co Sąd uznał za niewiarygodne uznając, że całość pieniędzy została przekazana S. P./ od razu przekazał S. P. (1) – skoro zatem byłby, jak twierdził w trudnej sytuacji finansowej, to przecież nie pożyczałby pieniędzy innej osobie i to tej, która miała względem niego wysokie, wymagalne zobowiązania finansowe). Sytuację pokrzywdzonych cechowała pogorszona płynność finansowa, a nie brak majątku dla pokrycia swoich zobowiązań. Należy podkreślić, że pokrzywdzeni przed zawarciem umowy z oskarżonym nie podjęli wystarczającego wysiłku dla uzyskania wsparcia finansowego w typowych instytucjach finansowych, nie zwracali się formalnie (w większości poprzestając na ustnych ustaleniach, odmowach) o uzyskanie pożyczki czy kredytu. A jak widać w przypadku pokrzywdzonego A. M. uzyskanie pożyczki (w typowej instytucji finansowej – (...)) nawet z obciążoną hipoteką było możliwe. Należy podnieść, że pogorszona płynność finansowa pokrzywdzonych nie wystąpiła z dnia na dzień, a wynikała z dłuższych kilkumiesięcznych a nawet kilkuletnich okresów. Pokrzywdzeni mogli również podjąć starania, odpowiednio wcześniej, o zbycie posiadanych przez nich nieruchomości. Wiązałoby się to jedynie z koniecznością przeprowadzenia się do mniejszych mieszkań, nie powodowałoby utraty mieszkania. Pokrzywdzeni dysponowali bowiem nieruchomościami o dobrym standardzie i dobrej wartości rynkowej (odnoście D. C. (1) mogła ona sprzedać jedną z posiadanych trzech działek). Oczywiście przeprowadzenie odpowiednio wcześniej takich transakcji wiązałoby się z pewnym wysiłkiem, ale nie było niemożliwe. Nie można zatem twierdzić, że sprzedaż nieruchomości w momencie zawierania umowy z oskarżonym była niemożliwa, czy niekorzystna, jak bowiem wykazano powyżej, a wynikało to z zeznań pokrzywdzonych ich pogorszona płynność finansowa nie wystąpiła z dnia na dzień. Reasumując pokrzywdzeni dysponowali majątkiem znacznie przekraczającym wysokość obciążających ich zobowiązań (długów), zatem nie znajdowali się oni w sytuacji przymusowej o której mowa w art. 304 kk. Na marginesie należy jedynie podnieść, że bezpośrednio po zawarciu umowy z oskarżonym, jeszcze przed upływem wymagalności zobowiązania, każdy z pokrzywdzonych mógł sądownie dochodzić ustalenia rzeczywistej treści łączącego ich z oskarżonym stosunku cywilnoprawnego, co skutkowałoby ustaleniem wysokości wynagrodzenia za korzystanie z cudzego kapitału na poziomie wskazanym w art. 359 kc i nie wiązałoby się to z wysokimi opłatami sądowymi. Podkreślić trzeba, że to pokrzywdzeni nie zwracając oskarżonemu (poza A. M.) nawet kapitału w ustalonym terminie sami narazili się na postępowania sądowe inicjowane przez oskarżonego i w konsekwencji (w niektórych przypadkach) na postępowania egzekucyjne. Świadczy to jedynie o braku dbałości pokrzywdzonych o własne interesy finansowe, a jednocześnie mając na uwadze to, że pokrzywdzeni (poza A. M.) nie zwrócili w terminie ustalonym nawet kapitału, świadczy to o braku poszanowania przez nich obowiązującego prawa (mając przy tym na uwadze, że pokrzywdzone D. C., P. G., S. M. już w momencie zawierania z oskarżonym umowy nie zastanawiały się z jakich środków spłacą zobowiązanie). Mając zatem na uwadze powyższe, wobec braku w inkryminowanych zachowaniach oskarżonego znamion czynu zabronionego, Sąd na podstawie art. 414 § 1 kpk w zw. z art. 17 § 1 pkt 2 kpk uniewinnił go od popełnienia wszystkich zarzuconych mu w tym postępowaniu przestępstw z art. 304 kk. Zważywszy na treść zapadłego w sprawie orzeczenia uniewinniającego Sąd w oparciu o normę art. 632 pkt 2 kpk zasądził od Skarbu Państwa na rzecz oskarżonego 1980 zł tytułem zwrotu kosztów ustanowienia obrońcy z wyboru i kosztami procesu obciążył Skarb Państwa.

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć obrońcy oskarżonego, PR w C.,

K.. 14 dni lub w pływem.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Myszor
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Chorzowie
Data wytworzenia informacji: